A imię jego – tragifarsa

Skoro nie wypada się oburzać, dyskusja wykluczona, protesty niestosowne, a sprawa prezydenckiego przedsionka przesądzona – pozostaje sie uśmiechać.
Papierowe korony. Symbol na czasie. Brawo pisowscy spin doktorzy: pomysłem wyniesienia waszego prezydenta do rangi króla dostarczyliscie narodowi trochę adrenaliny i trochę zabawy. A przecież miała być, cytując Hrabala, „taka piękna żałoba”

Piękne dziewczyny ma ten Kraków. A ten pan w środku to z pewnością Władysław Jagiełło 🙂

Tagi: , , , ,

Komentarzy 12 to “A imię jego – tragifarsa”

  1. Starszy Dyszczo Says:

    Niestosowne to jest pytanie jaka korzyść z katastrofy, a nie protesty.
    Odpowiem, za siebie. Żadna. Bo jaka korzyść może być ze śmierci? Szczególnie w Katyniu! Tam leżą tysiące tych, którzy żadnej śmierci nie chcieli i którzy żadnej ofiary nie żądają. Jak nie przepadam za wymachiwaniem sztandarami. tak mi nie pasują machiavelliczne rozważania, jak wykorzystać katastrofę. Z katastrofy to możemy wyciągnąć wnioski i zbadać przyczyny, a nie budować na tym wizji korzyści.
    Czasami trzeba zagrać czysto. Dla własnego spokoju i własnej godności. Nie krytykuję nikogo, że ma inne zdanie, raczej staram sie zachować niejaki umiar.
    Jeżeli moja postawa wydaje się Ci nieodpowiednia, to trudno. Buczeć nad grobami nie będę, nawet na ŚP. Prezydenta, ani nawet na jego brata.
    Przez kilka dni mogę opanować swoją niewyparzona gębę.
    Bardzo proszę o potraktowanie z niejakim umiarem moich słów.

  2. vannelle Says:

    Po trupach do celu.

  3. laudate44 Says:

    Zaskoczyłeś mnie Dyszczu. Wpis nie ma nic wspólnego z tym, co napisałeś pod poprzednim postem. Miałeś rację – dlatego nie podjąłem polemiki, a przytakiwać było głupio…
    Natomiast pisząc o niestosowności miałem na myśli to, że dla tej części społeczeństwa, która uparcie i pomimo wielkich historycznych zasług nie zachwyca się zmarłym prezydentem żałoba ma być kneblem. Zza żałobnej zasłony (dętej i rozdętej megalomańskim napuszeniem) pisowscy spryciarze wala społeczeństwo po jajach, aż huczy. Ich roszczenia siegaja nie tyle kosmosu, co królewskiego splendoru. Syn komunistycznego aparatczyka, magister leninowskiego prawa pracy wskutek cichego zamachu staje się równy królom. Symbolika jest kluczem do serc Polaków. Wiedzieli o tym spece od propagandy szykując ten bezczelny skok na Wawel. Pisowcy kradną sacrum, które należy do wszystkich Polaków!
    Wg PiSu naród ma siedzieć cicho i im współczuć, a oni będa ten naród dymać. Gdy kto odezwie się głośniej, że tak nie można, bo to boli – wtedy zostaje skarcony za naruszanie powagi żałoby.
    Pozostaje mi życzyć temu narodowi dużo przyjemności.

    • donkiel Says:

      Witaj, przykre to, ale sam tak pomyślałem, w momencie gdy dotarła do mnie wiadomość o katastrofie. Krokodyle łzy Tuska, niewątpliwa tragedia JK nie zmienią faktu, że w dzisiejszych czasach wszystko traktuje się w kategoriach marketingowych. I zarówno propagandziści PiSowscy, którzy byli na posterunku w oczekiwaniu na wygłoszenie przemowy, jak i POwscy, którzy w większości łykendowali, natychmiast zaczęli główkować nad przekuciem tego daru niebios w sukces (przede wszystkim własny). Efekty mamy; jedyna szansa, że duet Bielan-Kamiński, strzeli sobie kolejny raz w stopę, a przeciętny wyborca przez dwa miesiące otrzeźwieje z kadzidlanego dymu…

  4. Starszy Dyszczo Says:

    Bo też raczej zrozumiałem część tego wpisu, jako odpowiedź na mój poprzedni komentarz. A jeżeli uważasz że miałem rację, to co najwyżej mój powyższy wywód proszę, potraktuj jako wyjaśnienie. Ostatnio podobno bywam niemerytoryczny. Poza tym rozmawiam sam ze sobą, zdaje się, że to niepokojące bywa 🙂

  5. laudate44 Says:

    Ale na blogu Kartki z podróży byłeś całkiem merytoryczny pisząc o wsi, rolniczych dylematach i chamstwie „miastowych” – zapamietałem, bo takie klimaty znam dobrze i ciągle mam nadzieję, że do nich kiedyś na dłużej wrócę.
    Wyjasnienie potraktowałem zgodnie z zaleceniem 🙂

  6. Starszy Dyszczo Says:


    Znalezione po drodze 🙂

  7. Ijon Tichy Says:

    A mi sie dzisiaj przypomniała taka pioseneczka:

    Pozdrowienia

  8. Korneliusz Says:

    Hallo,
    a ja bezczelnie i do skutku! „Prezio Jaro” sprofanowal pogrzeb swego brata, ale czym zawinila mu bratowa?
    Moze gdyby brat mial tez kota to postapilby inaczej.
    Pozdrawiam.
    P.S: Fige obchodza mnie truizmy o kneblu zalobowym itp.,jakim byl wszyscy widzieli i slyszeli,a to co sie dzieje to hucpa i naigrywanie sie
    z rozsadku.To PiS i Prezio zrobili ze sprawy powaznej Groteske.

  9. Zbyniek Says:

    A ja wiem jedno tak jak pisałem u Romskey-a dziadek z Werhmachtu odbywający pokutę w piekle pokrzyżuje tą uroczystość z kumplem Belzebubem i Borutą posyłając Jarkowi chmurkę.
    Nie napróżno na Islandii Polacy ryby kroili aby ich tam ci dwaj nie mogli poznać wszak głosowali za Donkiem i wulkan diabelski poszedł mu z pomocą aby ukarać Jarkową pychę kiedy Bóg tego nie chciał zrobić

  10. Zbyniek Says:

    Ktoś na Twoim lub Ronskego blogu Laudate zwątpił w akcję protestu przeciw wawelskiej imprezie tylko stary pierdzioch Zbyniek miał nie złomną wiarę w jego skutek.
    I jak dziś czyta co mówi Dziwisz włochom lub Bielan pisowskim szmatławcom to mu serce rośnie że rozsądek Polaków wziął górę nad histerią żałobników

Dodaj komentarz