Pamiętacie pewnie sytuacje, gdy podczas szczytu państw latynoamerykańskich król Hiszpanii Juan Carlos zapytał grzecznie Hugo Chaveza „czy mógłbyś sie zamknąć?” Filmik z tą scenką trafił na YT – wielu osobom hiszpański monarcha zaimponował, tym bardziej że prezydent Chavez na bezpośrednie upomnienie zasłużył. Nie wszyscy może pamietają, o co tam poszło. Otóż prezydent Wenezueli natrętnie i w dość chamski sposób krytykował byłego premiera Hiszpanii Jose Asnara. Obecny na spotkaniu premier Zapatero bezskutecznie powstrzymywał Chaveza przed wypowiadaniem skrajnych opinii o byłym premierze. Kiedy podekscytowany Chavez nazwał Asnara „faszystą”, Zapatero zdecydowanie zaprotestował wyjaśniając prezydentowi Wenezueli, że chociaż nie podziela idei politycznych Asnara, czuje się w obowiązku zauważyć, że był on hiszpańskim premierem wybranym przez naród. Poirytowany skarcił Chaveza za brak ogłady, domagając się by ten nauczył się przestrzegać fundamentalnej zasady: jeśli chce się być szanowanym, trzeba szanować innych, choćby się miało odmienne poglądy. Za tę wypowiedź zebrał oklaski od zgromadzonych. W miedzyczasie padło to słynne królewskie „czy mógłbyś się zamknąć?” skierowane do Chaveza, co było dodatkowym potwierdzeniem, że jeśli rozmowa dotyczy spraw ważnych, król i premier mówią jednym głosem.
Przypomniałem sobie wypowiedź Zapatero przy okazji ostatnich wystapień prezesa PIS i jego rozwrzeszczanej hołoty. Skala powtarzanych kłamstw, dominująca żądza odwetu oraz pogarda dla demokratycznie wybranej władzy – skumulowane podczas manifestacji 10 kwietnia – nie pozostawiają chyba złudzeń, w którą stronę podąża Kaczyński, jaki scenariusz polityczny chciałby realizować. Intencje prezesa i jego bojówkarzy z Krakowskiego Przedmieścia zauważyli wreszcie publicyści i juz nie wzbraniają się przed nazwaniem partii PIS formacją o zapędach faszystowskich. (Kilka miesięcy temu takie określenia budziły oburzenie)
Przypomniałem sobie również, a wy z pewnością też pamiętacie, że lider SLD Grzegorz Napieralski deklarował się kiedyś jako „polski Zapatero”. Nie będę udawał, że kiedykolwiek brałem Napieralskiego na poważnie, ale teraz mam ochotę go zapytać, o co dokładnie mu chodziło z przyrównywaniem się do premiera Hiszpanii? Panie Grześku – bohaterze Facebooka i NK, gwiazdo dyskotek i doręczycielu jabłek fabrycznym załogom – co panu właściwie imponuje u Zapatero? Czy lewicowe poglądy? Czy determinacja we wprowadzaniu obiecanych wyborcom reform ? Może aparycja i elokwencja? Cokowiek by to było, pan nigdy nie będzie jak Zapatero.
Podczas wspomnianego szczytu politycznego Zapatero dał pokaz godności narodowej, poszanowania dla zasad demokracji i odwagi nazywania podłych rzeczy po imieniu. Ujawnił więc posiadanie czegoś, o czym kunktator Grzesiek, pisowski media-koalicjant nie ma najwyraźniej pojęcia. Gdyby miał, już dawno zwołałby konferencję prasową i ogłosił, że dyszący atawistyczną żądzą zemsty Kaczyński stawia partię PIS poza racjonalną polityką i nie może liczyć na SLD jako ewentualnego koalicjanta. Mógłby zreszta powiedzieć cokolwiek, byle tylko dać swoim wyborcom sygnał, że anarchia i warcholstwo PISu budzi jego oburzenie, bo jest wyraźnym pogwałceniem norm społecznych i politycznych. W ten sposób nazwałby rzecz po imieniu, nic więcej.
Tymczasem Grzesiek siedzi cicho, może liczy przedwyborcze jabłka.
Również PSL nabrał wody w usta, co budzi podejrzenie, że antypaństwowe wystąpienia Solidarnych 2010 chłopskiej partii się podobały. Warto więc może przypomnieć, że ida wybory, a w przypadku wygranej PIS, PSL może mieć kłopotki.
ENGLISH SUBTITLES
Tagi: Kaczyński, Napieralski, PSL, Zapatero
12 kwietnia 2011 o 19:47 |
O przepraszam Grzegorz Zapatero Napieralski dobył się na odwagę nazywając prezesa 97- mą ofiarą smoleńską.
Co zauważyły nawet media
12 kwietnia 2011 o 19:53 |
Powiedział to tylko dlatego, ze to dwuznaczne.
Jak bedzie skamlał o tekę vice to powie, że chodziło mu o mega traumę.
12 kwietnia 2011 o 22:56
Mnie też brakuje zdecydowanej, jednoznacznej reakcji na rewoltę kaczystów. Skoro jej nie ma, znaczy że Napieralski ma w dupie interes społeczny a liczy wyłącznie na konfitury uzyskane dzięki powyborczemu układowi z Kaczorem. Powinien jednak zapytać Leppera jak takie konfitury smakują. A przede wszystkim zwolenników SLD, czy chcą mieć za premiera Kaczyńskiego lub Ziobrę.
15 kwietnia 2011 o 22:45
Cenobito, Grzesio z tą megatraumą nie będzie czekał aż tak długo, już dziś to tak właśnie zinterpretował. Jest on na tyle głupi, że jak nawet przez przypadek wypowiedziało mu się coś mądrego, to strach go obleciał zbyt wielki by się do tej mądrości przyznać.
13 kwietnia 2011 o 8:43 |
Polski Zapatero jeszcze nie dorósł. Nie widzicie, że mentalnie to jeszcze niedojrzały chłopiec? Ja do dziś nie mogę wyjść z przykrego podziwu, że właśnie ta postać została przewodniczącym SLD.
13 kwietnia 2011 o 10:44 |
To prawda…. z jednej strony niewyobrażalna wręcz hucpa, z drugiej…. spokojne zaprzeczanie, a to nie jest tak nośne i widowiskowe jak instrumentalne cytowanie poetów. Użycie słow Herbaerta spotkało się w mediach nawet z jakąś formą uznania, że Kaczyński to jest mówca, ze ho,ho. Tusk mówiący zwyczajnym językiem, wg niektórych to zupełnie inna liga. Mnie jednak się wydaje, że największym błędem byłoby przyjęcie retoryki Kaczyńskiego, bo wówczas istotnie zostałyby już tylko noże.
Podejrzewam, że Tusk niedający wyprowadzić się z równowagi jest dla prezesa gorszy niz zaraza.
13 kwietnia 2011 o 10:46 |
Oczywiście… Herberta:). Wcześniej był Ujejski…. A co do Napieralskiego … dla mnie to jest mały aparatyczyk i nic więcej. Raczej nie spodziewam sie, że dojrzeje.
13 kwietnia 2011 o 12:19 |
Wiedżmo na moim osiedlu w Głogowie mamy człowieka upośledzonego umysłowo mówiącego ciągle o piłce nożnej.
Nie wyobrażasz sobie jak jest zirytowany gdy się go ignoruje
13 kwietnia 2011 o 14:56
Wiem, ze to nierealne, ale marzę o dniu, gdy wyczyny prezesa nie będą roztrząsane przez media, gdy będzie snuł swoje historie jak w pustym pokoju. Bo on się karmi hałasem, tóry wywołuje.
13 kwietnia 2011 o 12:15 |
Cenobito jak że byłeś przewidującym w swoim komentarzu Grzesiu już się wije jak piskorz tłumacząc pismakom dlaczego tak mu się wymsknęło o jego przyszłym koalicjancie i premierze gdy on będzie wice
13 kwietnia 2011 o 15:23 |
Czarzasty go nie doszkolił i zbyt późno wytłumaczył, ze liczy się tylko „waadza”, nieważne z kim? Choćby z prezesem, pozeraczem przystawek ?
13 kwietnia 2011 o 17:17 |
W pustym pokoju BEZ KLAMEK, Wiedźmo! Nie należy zapominać o tym szczególe!
13 kwietnia 2011 o 20:51 |
W razie czego jeszcze to specjalne ubranko :))))
14 kwietnia 2011 o 8:45 |
O Napieralskim nie będę pisał, bo od początku kojarzył mi się ze sztucznością ( ten uśmiech). PSL, od zawsze jest koalicjantem, wszak musi bronić KRUZ i inne przywileje, niekoniecznie zasłużone dla rolników. Ale Laudate, nie wiem, czy przez ten rok, Platforma też nie chowała głowy w piasek. Bo sam Niesiołowski, który zastąpił Palikota, to zbyt mało, aby pokazywać, że bandziory to bandziory. Pozdrawiam
14 kwietnia 2011 o 8:50 |
Niesiołowski to za mało. Teraz widać, że odejście Palikota nie wyszło na zdrowie ani jemu, ani PO.
14 kwietnia 2011 o 8:46 |
Sorka, literówka, miało byc KRUS :):):)
14 kwietnia 2011 o 18:04 |
KRUZ jest nawet lepiej 🙂
14 kwietnia 2011 o 19:21 |
Kochani szykujcie się na 18 tego pod Wawelem będą nowe występy prezesa i jego trupy
15 kwietnia 2011 o 16:30 |
O jezu! kolejne trupy prezesa?
15 kwietnia 2011 o 20:10 |
Errata 🙂
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/lider-sld-kaczynski-jest-dotkniety-wielkim-bolem,1,4244085,wiadomosc.html
15 kwietnia 2011 o 20:25 |
Oni są naprawdę ślepi i głusi, czy tylko tak udają? Rano Waldek Pawlak litował się nad prezesem, że go Platforma brutalnie atakuje. Teraz plastus sadzi komunały.
Wszyscy juz zauważyli że pisowski faszyzm wypełzł na ulicę, a liderzy partii jakoś nie.
Przy okazji: koniecznie czytajcie Bratkowskiego!
http://alfaomega.webnode.com/products/stefan%20bratkowski%3a%20bez%20niedomowie%C5%84/
15 kwietnia 2011 o 22:00
To oczywiste, że oni wiedzą jak jest, to jest tylko tzw. strategia polityczna.
Strategia głupiego łosia w przeddzień otwarcia sezonu polowań.
Jak widać nie ma co liczyć na sojusz ludzi logicznie myślących i to nie jest zbyt optymistyczne…
Bratkowski – szacunek!
15 kwietnia 2011 o 20:47 |
To co dziś pokazała w Faktach TVN to kurewstwo które PO jeśli ma jaja nie powinna zbagatelizować chyba że nie rozumiem jej polityki.
Stanisław Pięta podburzał motłoch pod pałacem do strzelaniny z pepeszy lub jakiejś innej broni w celu zrobienia porządku w domyśle z PO i jej zwolennikami.
Wyobrażacie sobie ten PiSowski jazgot te nie kończące się konferencje prasowe tą reakcję medi choćby tego samego TVN gdyby to powiedział Niesiołowski lub inny polityk PO bo ja tak
15 kwietnia 2011 o 22:07 |
Zbyniek, problem w tym, że pisuary slizgają się po paragrafach i ich konkretnie nie łamią.
Zawsze można uznac to jako zwykłe pierdolenie, Pięty żaden sąd za to nie skaże, a „naród” wychowany na przaśnych „Samych swoich” jeszcze mu poleje i zarechocze…
Rozciągaja to co dozwolone jak gumę, a strzela zawsze ktoś inny (patrz Łódź).
16 kwietnia 2011 o 0:09
Jest nowy wpis – zapraszam
26 Maj 2011 o 14:59 |
[…] post by laudate44 Kategoria: Bez kategorii · Komentarz (RSS) […]
31 Maj 2011 o 20:32 |
[…] Sprawa buraka jest może drugorzędna i ociera sie o groteskę, ale warto się nad nia pochylić, bo niewykluczone że jesteśmy świadkami przełomu w karierze plastikowego polityka ze Szczecina. Biorąc pod uwagę ostatnie niepowodzenia spotykające SLD, w tym spektakularne odejście Arłukowicza oraz kontrowersje wokół układania list wyborczych – może się okazać, że akcje Napieralskiego dość szybko polecą w dół jak, nie przymierzając, tona jabłek po rampie w wytwórni tanich win. Jeśli jeszcze okaże się, że GN zdecyduje się kandydować z Warszawy, będzie doprawdy wesoło. Należy pamiętać, że wyborcy przebywający poza granicami Polski głosują tylko na listę warszawską, a nie spodziewałbym się wśród emigrantów zbyt wielu zwolenników Napieralskiego. Zbyt długo i zbyt mocno media tłuką nam do głowy, że w targanej niepokojami Ojczyźnie trwa polityczna wojna wyłącznie między PO a PIS. Gdzież więc miejsce na subtelności w postaci anachronicznej PSL czy niedookreślonej SLD aprobującej wiele działań PISu? […]