Z polskiego buszu

Kampania wyborcza trwa, poniżej kilka uwag jednego z najbardziej racjonalnych polityków Wlodzimierza Cimoszewicza. Nie pamiętam, żebym kiedys rozczarował sie jego widzeniem rzeczywistości, może mam krótka pamięć. jednak warto zwrócić uwagę na trafność sądów byłego przemiera.

Byłbym bardzo zaskoczony, gdyby kampania prezydencka była taka do jakiej wszyscy nawołują, czyli rzeczowa, merytoryczna, spokojna – mówił niedawno senator Cimoszewicz. – Nasza klasa polityczna nie ma tej klasy, żeby w ten sposób podyskutować, nie ma także takiej wiedzy.
Żeby podyskutować merytorycznie, tu trzeba coś wiedzieć.
Od siebie dodam: Jarosław jest ekonomicznym zerem, otacza się moralnymi zerami, o dyplomacji nie ma zielonego pojęcia. Jego kandydatura to kpina w żywe oczy. Jakoś to przetrwamy…

– Jarosław Kaczyński, nie może zaryzykować spokojnej kampanii, walczyć o swój sukces może wyłącznie na fali emocji, nie może więc wygrać w kategoriach racjonalnych – podkreślał były premier.

Jedyna szansa Jarosława Kaczyńskiego tkwi w podniesieniu fali emocji, nastrojów, takich które by go promowały. Czyli związanych z jego osobistą tragedią, czy uporczywie lansowanym poglądem, że wraz katastrofą pojawiło się ryzyko „odejścia sposobu myślenia o Polsce”, „walki o polskie interesy”, „zginęła patriotyczna elita” – cytuję oczywiście – zastrzegł Cimoszewicz.

Ogromna część społeczeństwa polskiego nie ma swojej reprezentacji w Sejmie…

Według niego, Kaczyński wygra, jeśli zgoła przekonać wyborców, że „odbuduje patriotyczną elitę” kraju. Ale czy prezes PiS wygra wybory prezydenckie? Będzie mu trudno. Mimo, że przeżywaliśmy wielkie emocje, sondaże pokazują racjonalizm społeczeństwa: ludzie swoje wiedzą, swoje pamiętają i nie budują swoich wyborów wyłącznie w oparciu o doraźne emocje – mówił w TOK FM Włodzimierz Cimoszewicz.

Pojawiają się głosy, że Bronisław Komorowski jako pełniący obowiązki głowy państwa, powinien wypełniać testament Lecha Kaczyńskiego. – To jest nadużycie emocjonalne – odpowiadał Włodzimierz Cimoszewicz. – Przy całym szacunku dla zmarłego, konstytucja przekazała Marszałkowi Sejmu obowiązki prezydenta RP, nie prezydenta Lecha Kaczyńskiego. I to on ma pełne uprawnienia i pełną odpowiedzialność za to co ma do zrobienia. W związku z tym on ma się kierować swoim rozumieniem racji państwa, słuszności, zgodności z Konstytucją.

I jeszcze głos Cenobity: Komorowski nie jest idealnym kandydatem – to taka wyborcza szklanka rozpuszczalnej kawy do połowy pusta.
Ale Jaro to wyborczy plastikowy kubek pełen domestosa.

Mamy zamieszanie w blogosferze – jest o czym dyskutować. Zapraszam do komentowania, sam idę na koncert organizowany przez polską ambasadę z okazji święta 3 maja. Ukłony