Rekrutacja ministrów na Olimpie.

Wypada wreszcie przyznać, że rząd polski nie jest Tytanem pracy i nie sami Herkulesi zajmują w nim stanowiska. Jest podobno jedna Herod baba, która zna prawdziwie mocne słowo na sp… i nie waha się go używać. Poza tym, wskutek lenistwa, mazgajstwa, opieszałości, braku doświadczenia i odporności psychicznej niektórych ministrów, rząd z wieloma sprawami sobie nie radzi. I słusznie polska super-ultra-konstruktywna opozycja mobilizuje najwyższych urzędników w państwie do wytężonej pracy. Jakże umiejętnie ona wskazuje, gdzie tkwią niewykorzystane rezerwy, w poczuciu troski o państwo podpowiada rządowym nieudacznikom, jak najlepiej rozwiązać bieżące problemy, co jest najważniejsze z punktu widzenia interesu państwa. Słusznie też społeczeństwo inspirowane mądrymi komentarzami płynącymi z telewizorów domaga się, by w rządzie zasiadali sami Supermani lub co najmniej genetyczni Półbogowie z Olimpu z rodowodem poświadczonym przez Zeusa.
Poziom kompetencji i poziom moralny jaki prezentują premier i członkowie rządu nie wystarcza pytanym w sondażach obywatelom. Trzeba by ten rząd był absulutnie wzorcowy: pracowitością pokonywał pstrowskich przodowników pracy, kreatywnością bił na głowę informatyków z Krzemowej Doliny, finezją i celnością dorównywał Agnieszce Radwańskiej, wyczarowywał dodatkowe pieniądze i miejsca pracy niczym David Coperfield, a przy tym był elegancki i czarujący jak Grażyna Torbicka.
My, społeczeństwo, nie chcemy przy tym słyszeć o żadnych konfliktach na szczytach władzy, bo nas to nudzi, mierzi i zohydza. Żadne rządy żelaznej ręki nie wchodzą w grę. Na to mogą się godzić Niemcy, oni lubią ordnung. Nas, potomków dumnego walecznego narodu, który tyle przecierpiał (są na to dowody piśmienne) interesuje wolność szlachecka, stały przyrost PKB, zachowane wartości chrześcijańskie i utrzymanie zatrudnienia w niereformowanych od czasów Gomułki socjalistycznych molochach. I żadnych mi tu fochów , proszę rządu, bo rząd – jak to słyszymy w naszych narodowych mediach – ma być aktywny, skuteczny, oszczędny, przyjazny a jednocześnie nieskazitelny czystością dziewiczą. Bo jak nie, to wynocha od żłobu, oszuści i nieroby.
Poszukamy se lepszego rządu. Wiara nasza mocna jest! Znajdzie się rząd jaki sobie wymarzyliśmy i bedzie nami pięknie rządził. Już nam jeden pan w telewizji mówił, że jest ta, no… „artelnatywa” i może rządzić ktoś inny z kimś innym. Nie wiadomo dokładnie, kto z kim, ale na pewno ci nowi będa lepsi od tych obecnych. No chyba, żeby nie, to wtedy się zobaczy, co dalej.
Wypada też powiedzieć, że były już w historii Polski rządy przywiezione w teczkach. Nie przyjęły się, mówiąc delikatnie. Obecny rząd jest wypadkową możliwości polskich elit, które jak potrafią kształtują świadomość mas (lub na odwrót). Ma wszystkie zalety i przywary właściwe dla reszty społeczeństwa. Jeśli chodzi o poziom zachowań polityków Polska jeszcze długo nie będzie dorównywać Szwedom czy Duńczykom. Tam jest wszystko bardziej transparentne. Ale, mimo wszelkich potknięć, niejasnych kontaktów i zagmatwań, polscy politycy (oprócz pisowców, rzecz jasna) wciąż stoją powyżej standardów bułgarskich, mołdawskich czy kazachskich. Nie ma więc co wybrzydzać. Smaczne byłyby gruszki na wierzbie, ale w naszym sadzie tylko śliwki robaczywki.
Wypada również zauważyć, że w krajach bardziej osadzonych w demokracji opinie o rządach bynajmniej nie składają sie z samych superlatyw. Wśród irlandzkiej młodzieży od jakiegoś czasu modne są koszulki z napisem „Nie kradnij. Władza nie znosi konkurencji”, ale mimo wielu grzeszków obecnego rządu i malejącego poparacia dla partii rządzących, opozycja nie nawołuje do wcześniejszych wyborów. Są pewni swego – czekają, współpracują w parlamencie, kłócąc się uzgadniają kroki pozwalające wyjść z kryzysu. Wypadało mi o tym wspomnieć.
Co jeszcze wypada? Szkodnik Kamiński wypada ze stanowiska. A niechby wpadł do Hadesu.

Tagi: , , , , ,

Komentarzy 14 to “Rekrutacja ministrów na Olimpie.”

  1. Zbyniek Says:

    Szanowny Laudate w ostatnim zdaniu popełniłeś błąd tak zwany myślowy ale wiem że zrobiłeś to celowo z racji swej inteligencji ja prostak go naprawię: Co jeszcze wypada? Szkodnik Kamiński wypada ze stanowiska .A niechby wpadł do Sedesu

  2. laudate44 Says:

    Pozostanę przy swojej wersji. Z sedesu można jeszcze kogoś brzydko poglądać lub podsłuchiwać. Poza tym szambo to naturalne środowisko tego pana. Najwyższy czas na zmiany.

  3. Zbyniek Says:

    Tego pana nic już nie zmieni on nadaje się tylko do szamba właśnie dzisiaj doniósł na ministra Rostowskiego .
    Ale tylko głąby z PiS jeszcze wierzą tej kanalii ponieważ mają ptasie mózgi jak ich guru z PiSrezydentem bratem

  4. laudate44 Says:

    Tymczasem pan Pałasiński na Studio Opinii bez ogródek pisze, że Kamiński na zlecenie kaczek usiłował przeprowadzić zamach stanu. No i wspomina TVN – powszechne jest zdziwienie, dlaczego ta stacja przyłączyła się do nagonki na całkiem sprawny, proeuropejski rząd.
    Szefowie stacji MUSZĄ przecież zdawać sobie sprawę, kto przejąłby władzę w razie upadku Tuska w atmosferze skandalu. Cholera, ja też nie wierzę, że zachłanność prezesa Waltera na drogocenną oglądalność jest większa niż zdrowy rozsądek. Tęskni za Białorusią??

  5. SAWA Says:

    Ten obraz brzmiał jak Harlequinowy kandydat na męża – inteligentny, zabójczo przystojny, bogaty, miły, czuły i „bez grama zbędnego tłuszczu”. Czytelniczki takich marzeń czeka staropanieństwo.
    Ale w naszym społeczeństwie starych panien i kawalerów jest mniej niż związanych, więc demokratycznie zagrożenia marzycielami aż tak bardzo nie widzę. 😉

    A w sprawie tego o co pytach w ostatnim wpisie to mam coraz większe podejrzenia z kategorii spiskowej teorii dziejów. Ty jesteś daleko, ale oglądacze TVN24 zapewne zauważyli kiedy nastąpiła zmiana. Na rok przed zmianą Walter jeszcze rzucał się Kaczorom w sprawie Subootica. Zmiana nastąpiła w tym samym czasie co w POLSACIE – przed wyborami w 2007r. Wtedy to Lis odchodząc z Polsatu dawał do zrozumienia, że Solorza postawiono pod ścianą. Dodam, że zbiega się to z rezygnacją prezydenta ujawnienia II części Raportu WSI. Solorz w tym czasie mało się nie wyłożył finansowo. Już wtedy twierdziłam, że prezydent nie ujawni, bo z szantażowania jego treścią będzie miał Jarosław większy zysk, szczególnie po miernym kapiszonie I części. Szefowie medialnej działki bardziej chyba od rządów mogą się takiego błotka obawiać.

  6. SAWA Says:

    Acha, jeszcze jedno. Pałasiński miał na portalu TVN24 bloga – jako jedyny odważnie antypisie wpisy się tam ukazywały. W wymienionym poprzednio momencie najpierw zaczęły się pod jego wpisami ukazywać dopiski: Treść wpisów jest poglądem autora i Stacja TVN nie identyfikuje się z nimi (czy coś w tym rodzaju). Potem blog całkiem zniknął i po przerwie zobaczyłam wpisy felietonów Pałasińskiego jak Bratkowski utworzył OPINIE. Początkowo i tam ten wpis, że to nie ma nic wspólnego z TVN, chyba ponad pół roku temu już tego nie wpisuje, ale i w TVN coraz go mniej.

  7. laudate44 Says:

    Pamiętam pana Jackowego bloga na tvn i te asekuracyjne dopiski. Pamiętam, że odszedł. Cieszę się ze moge Go czytać na S Op, ale o zawartości raportu WSI nie pomyslałem. Coś w tym musi być, bo kiedy w 2005 -2008 odbierałem tutaj tvn24, to bili w kaczorów aż wióry leciały…

  8. romskey Says:

    Witaj Laudate

    Zastanowił mnie fragment zdania „wszystko bardziej transparentne” … Po ostatnich doświadczeniach śmiem podważyć tą opinię . Uważam że jesteśmy najbardziej transparentnym „narodem” gdyż jeżeli czegoś nie wyśledzą media to zrobi to CBA albo inny prezydencki aparat szpiegowski czy propagandowy. No fakt, ta transparentność ma swoje zamglone sfery, mgła staje się gęstsza w miarę zbliżania się do pałacu prezydenckiego, konwencji PiS i innych ośrodków związanych z partią bliźniaków.
    A co do „naszych” polityków ?..Hm. Praktycznie nie zrobili nic złego. Nie wiem w jakim celu Tusk przeprowadził tą czystkę – może po to aby tzw. „opinia społeczna” uświadomiła sobie że podzielanie opinii najbardziej wyszczekanych pisielców grozi cięciami ludzi z gruntu uczciwych. Słowo uczciwość brzmi może w tym momencie drażniąco, jednak taki odbiór jest skutkiem zabiegów „wybitnego stratega”. Nie muszę poddawać się tego typu naciskom i życzę tego innym.
    Z prawdziwą przyjemnością dowiedziałem się że prezydent jest uwikłany w sprzedaż broni Gruzji która wg. oficjalnych ekspertyz rozpoczęła konflikt z Rosją i atakowała cele rosyjskie m.in polskimi rakietami.
    Prawdopodobnie ten temat nie stanie się głośny z uwagi na odmienną od zachodnioeuropejskiej – rodzimą społeczną świadomość , bo „ruskich bić trzeba” choć za kilka lat..
    Informacja ta jest i przerażająca i zniesmaczająca.
    1. Bzdurą jest mówienie o marionetkowości urzędu prezydenta RP – gdyż ten zasmarkany kmiotek gotów za naszymi plecami wywołać gdzieś konflikt za który zapłacimy wszyscy. Wsparcie nie tylko ambicji Saakaszwilego jest dla mnie niemal jednoznaczne ze współudziałem w podpaleniu lontu konfliktu.
    2. Zniesmaczające jest to że ze wspomnianego handlu bronią prezydent wysiudał pana ABDULa RAHMANa EL-ASSIRa – który dziś w Polsce uchodzi za przynajmniej targowego bandziorka chociaż należy do elity globalnego establishmentu (jest krewnym Dodiego Al-Fayeda -tego od Diany, ma kilka związków krwi z rodzinami królewskimi krajów spod znaku półksiężyca, koleguje się dobrze z kilkoma królami na świecie a w opiniach rządów np. Izraela czy Arabii Saudyjskiej uchodzi za osobę wielkiego zaufania. Mimo że w Polsce mówi się o nim „podejrzany handlarz bronią” – Abdul handluje również ropą, gazem, złotem i wszystkim co ma związek z duża gotówką. Wspominam o tych elementach aby przygotować Cię na informację podstawową – czyli powód wysiudania. Otóż Abdulowi el Assirowi polska firma Bumar jest winna ładnych kilka-kilkanaście-kilkadziesiąt mln$ wiec Abdul liczył że handel z Gruzją mógłby przyczynić się do przynajmniej częściowej spłaty długu.
    Nie wiem na ile śledziłeś historię ‚afery stoczniowej’ ale Abdul El Assir został wydelegowany przez rząd Kataru do pertraktacji w sprawie zakupu stoczni. Katar jest i był realnie zainteresowany rozwojem swojej floty a Abdul jako osoba znająca polskie realia była do tej operacji dobra. Sam Abdul chciał upiec dwie pieczenie na jednym ogniu : kupić stocznie a przy okazji odzyskać dług. Grad niestety zdecydował że taka opcja nie może wchodzić w grę i należy te sprawy załatwiać oddzielnie.
    Abdul wpłacił kilkumilionowe wadium w euro które … przepadło (na naszą rzecz co nie cieszy mnie szczególnie choć Grad twierdzi że sprawę spłaty długu panu Abdulowi trzeba będzie i tak kiedyś załatwić).
    Powodem wstrzymania procesu prywatyzacji był fakt że Abdul zainteresował się ostrzeżeniem wysłanym przez „życzliwych związkowców stoczniowców” dotyczących tego że stocznia prała brudne pieniądze. Abdul poprosił o więcej czasu na zastanowienie a w Gdańsku palono opony.
    Pointując :
    „Porady jak unikać wierzycieli a potem mieszać ich z błotem” – autor : Lech Kaczyński
    „Jak zmusić rząd do pośpiesznego szukania najlepszych inwestorów a potem spodziewany kontrakt rozpieprzyć” – J.Kaczyński, sztab PiS i koledzy ze stoczni.
    „Jak powalczyć sobie z ruskimi rękami Gruzinów i polskim mieczem” – powieść historyczna L.Kaczyński
    ..
    szkoda gadać.

    • laudate44 Says:

      Drugi punkt Twojej puenty tez mnie dziś mocno zastanawiał. O libańskim pośredniku troszkę czytałem i tak jak Ty pojąłem że to wielki gracz na rynku wrażliwych towarów a nie żaden koleś co w bramie oferuje używane granaty. Wątek z wycieczką ministra Draby i naciskami pałacowego kaczora na sprzedaż (przez Bumar) broni do Gruzji też dostrzegłem. Czyli jednak nie jest to zaspany miś koala, jakiego udaje, ale ktoś znacznie groźniejszy. Śni mu się, że jest zasmarkanym dyktatorem południowoamerykańskim, wiec czekajmy co jeszcze zrobi. Obawiam się że nic dobrego. Toksyczne związki rodzinne źle wpływają na słabych ludzi. Pod presją Jara on może sie zdobyć na szaleństwo większe niż my sobie wyobrażamy , a nawet niż on sam jest sobie w stanie wyobrazić.
      Za 3 tyg mam lecieć do PL, zastanawiam się, co jeszcze do tej pory nastąpi.
      PS. Do tego co miałem na myśli wspominając transparentność skandynawską, odniosę się przy okazji.

      • romskey Says:

        CBA wykryło także nieprawidłowości w ministerstwie skarbów. Tym razem tłumaczy się ludowi to tym że usunięcie Kaminskiego to tylko próba spowodowania aby te dane nie dostały się do wiadomości publicznej… Cóż, ja np. nie widzę problemów z tym aby osadzony w mamrze Kamiński uczestniczył w procesach i miał dostęp do kserowanych dziś w nocy dokumentów… kserowanych ? Był kiedyś taki film …
        – Hej ‚Kamiński’ ! Co wy tam palicie po nocach ?
        Sawa ma rację. Ubić to mało.

  9. SAWA Says:

    I to jest najsmutniejsze Romskey, że właśnie szkoda gadać.
    To nie wystarczy dobić, ale jeszcze osinowym kołkiem …., bo hydra wstanie. 😦

    • romskey Says:

      Tusk jednak nie planuje polityki ‚niemiłości’ przez co będzie się z nim borykał całe polityczne życie. Chyba że ktoś z narodu nie wytrzyma..;)

  10. Tetryk56 Says:

    Cześć wszystkim!
    Prawie rok temu sugerowałem szpileczki na modłę voodoo – można stosować jeszcze przed dobiciem, a i skuteczności dowodzi więcej świadectw ponoć niż w przypadku osinowych kołków.

    • laudate44 Says:

      Ech, Tetryku, okrutniku…
      Niewykluczone, że ktoś z twoich porad skorzystał i … choroby mózgowe na PIS sprowadził.
      Zobaczysz co sie wydarzy do końca roku.

Dodaj odpowiedź do SAWA Anuluj pisanie odpowiedzi